poniedziałek, 29 lipca 2013

Sweetness and danger

Mój grzechu, moja duszo. Lo-li-to:
koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu,
przy trzecim stuka o zęby. Lo.Li.Ta
wladimir nabokow
-------------------------------------------------------------------------






                                                             fot.JUSTYNA SKIERSKA
                                                                                                mam na sobie:
                                                         sukienka i sweterek :second hand
                                                           torebka vintage: allegro.pl
                                                                      perły: prezent
                                                       buty: toruński salon obuwniczy SIGNORA 

   Moda lat 50. to kwintesencja kobiecości.Dodaje mnóstwo uroku, ale także kilku lat. Myślę jednak,że warto zaryzykować i wprowadzić do swojej garderoby elementy tego stylu. Można na początku zacząć od pastelowych kolorów albo spódnicy szytej z koła, a potem gdy już wsiąkniemy w fascynację, pójść o krok dalej i poszerzyć swoją garderobę o słodkie sweterki, dopasowane gorsetowe topy, małe torebki do reki, cienkie paski podkreślające talię, sznury pereł, tkaniny w groszki, pepitkę, buty na wąskim obcasie z odkrytymi palcami i kapelusze.
   Osobiście kupuję ten styl w 100%. Nie mogłam prze łamać się tylko do kapeluszy, tzn. bardzo podobały mi się w sklepach i kolorowych magazynach, ale gdy tylko znajdowały się na mojej głowie czułam pewien dyskomport. Przełamałam się dopiero ostatnio, kupując fantastyczny model na przecenach,bardzo w stylu Saint Tropez. Pokażę go w kolejnych postach :)

   Wielka szkoda, że tak mało kobiet nosi to nakrycie głowy. Jest to przecież ciekawy detal wykańczający strój ,a przy tym dodaje tyle tajemniczości!


   Moda lat pięćdziesiątych fenomenalnie prezentuje się na ekranie i myślę, że właśnie po seansach filmów z tamtych lat narodziła się we mnie fascynacja stylem retro.
Polecam ku inspiracji obejrzeć klasykę kina(nie tylko ze względu na modę) czyli filmy z Audrey Hepburn i Grace Kelly("Okno na podwórze") oraz Marylin Monroe- typową, seksowna pin-up girl, a także bardziej współczesne, inspirowane tamtymi czasami: "Sylvia" z Gwyneth Paltrow czy "Drogę do szczęścia" z Kate Winslet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz