Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jedwab. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jedwab. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 lipca 2013

Summer wine


słowami też można dotykać.
nawet czulej niż dłońmi.
j.l.wiśniewski
---------------------------------------------------------

ph.MILENA PIETRUSZEWSKA
mam na sobie:
spódniczka MOHITO %
top  MATTEW WILLIAMSON via second hand
okulary www.zlotewyprzedaze.pl
botki 5th AVENUE


   Powyższy zestaw to owocowy koktajl kolorów,który uwielbiam o każdej porze roku,a latem stosuję najczęściej jak się da.
Jedwabna bluzka to łup z lumpeksowej wyprawy. Przeleżała w zapomnieniu dobre kilka lat,aż w końcu sięgnęłam po nią by połączyć z tą układaną brzoskwiniową spódniczką znaleziona na przecenach w sieciówce. Dodatki w postaci bransoletek i piórkowych kolczyków dodają tu wakacyjnego luzu.
Zostawiam Was z postem i uciekam pakować się na bardzo pracowity weekend. Pakowanie to dla mnie niekończąca się historia (oby nie tym razem!) włączam więc tutorial mistrzów: The Art of Packing from LV ku inspiracji i zaczynam! Wish me luck :)

czwartek, 13 czerwca 2013

Serendipity

nie śnij się, nie śnij! 
w którymś śnie się utop tak ostatecznie
 i nie przyśnij się już.

robisz mi nieporządek w chaosie.
świetlicki
-----------------------------------------------------------------------------


   Czasem zazdroszczę trochę mężczyznom ich pudełkowego (uk)ładu w głowie. A najbardziej tego jednego pudełka wiecznie pustego, w którym mogą się schronić i odpocząć, po prostu istniejąc. Kobiece poplątane kable nie dadzą tutaj rady w rywalizacji. Mówię to z mojego dwudziestojednoletniego doświadczenia.
Zwykle, gdy już uda mi się posegregować te "kable", przemyśleć różne sprawy i poczuć spokój umysłu- brak  tych dziwnych przeczuć,spadających na mnie nagle ni z  tego ni z owego wątpliwości czy głosów intuicji...ale idę spać....i tu ten ład się kończy.Bo każdy mój sen jest jak krótkotrwała psycho­za.Ze wszys­tkim,co do niej na­leży:po­mie­sza­niem zmysłów,sza­leństwem,ab­surdem...

***

   Mam tu na sobie płaszczyk z płótna, który dobrze sprawdza się w takie gorące dni jak ten, jedwabną, cieniutką sukienkę i ulubione buty.
Moje pierwsze szpilki były dokładnie takie same :) to jest druga para znaleziona w sklepie online. Najchętniej kupiłabym jeszcze kolejne. Kusi mnie ten niesamowicie wygodny 7cm obcas i połączenie beżu z kokardkami w kolorze cappuccino. Nie przeszkadza mi nawet to, że są wykonane ze sztucznej skóry.

ph.PAULINA MARUNOWSKA
mam na sobie:
jedwabną sukienkę z lumpeksu
płaszcz TOPSHOP
torba bia deco bazaar.com
szpliki DEICHMANN
naszyjnik MOHITO


Życzę WAM słonecznego weekendu i zimnych czereśni w gorace popołudnia :)