Czytam właśnie świetny artykuł "Kochaj swoje ubrania!"
Zgadzam się z nim całkowicie.Bo ja kocham swoje ubrania- odpowiednio o nie dbam,sprawdzam jak można je czyścić czy prać,szperam w sklepach z ubraniami z drugiej ręki i często przerabiam je w taki sposób,że zyskuja nowy charakter.To jest wspaniała zabawa i w dodatku jest to proekologiczne! 2w1 :)
"Im dłuższe życie zapewnimy
jakiejś rzeczy tym więcej
skorzysta na tym nasza planeta"
Wbrew pozorom może brzmieć to niewinnie,jednak jeśli zdamy sobie sprawę że gdy nasza odzież nie wychodzi z obiegu a przez to nie ląduje na górach wysypisk brzmi to zdecydowanie bardziej poważnie.
Gdy dbamy o nasze ubrania dbamy też o środowisko i o kondycję naszego portfela.Proste.
W "kochaniu " swoich ubrań lubię też to że mam w w swojej szafie perełki które pochodzą z czasów młodości mojej mamy czy babki np.: wspaniałe całkowicie skórzane-łącznie z podeszwą!-brązowe szpilki które wyglądają tak dobrze że trzymam je na widoku-stanowią ozdobę mojego pokoju :) (Może dałoby się to porównać do jakichś zdobyczy myśliwskich czy ustawianiu przez facetów butelek po wysoko gatunkowych alkoholach w swoich pokojach.Swoją droga zawsze mnie to u nich zadziwia)
Albo torba listonoszka wyglądająca trochę na podniszczona mająca tyle lat co ja.
Zawsze wychodziłam z założenia że trochę podniszczona skóra wygląda naprawdę dobrze i z klasą.Dlatego noszę ją z dumą.
Moda to zabawa.Uważam że nie warto szturmować sieciówek co sezon i wychodzić z nich z naręczami toreb pełnych ubrań które nie są ani dobrej jakości ani nie są uniwersalne.Bycie podobnym do manekina z H&Mu albo ZARY to nuda.Ślepe podażanie za trendami jest nieco bezosobowe.
Naprawdę nie chciałabym NIGDY spotkać osoby ubranej tak samo jak ja brrr.Całe szczęście jest toraczej niemożliwe, oceniam że w 95% .Mogę spać spokojnie,uff.
Naprawdę nie chciałabym NIGDY spotkać osoby ubranej tak samo jak ja brrr.Całe szczęście jest toraczej niemożliwe, oceniam że w 95% .Mogę spać spokojnie,uff.
Rady dotyczące ubrań,większość jest pewnie znana,jednak niektóre są naprawdę nieprawdopodobna:
- warto kupować rzeczy doskonałej jakości,zrobione z naturalnych materiałów jak czysta bawełna,jedwab,kaszmir,wełna czy wiskoza.Dobry materiał=wyższa cena to fakt,ale jakość=długowieczność .Lepiej mieć mniej ubrań a lepszej jakości,wygląda się wtedy zawsze bardziej elegancko.Ponadto naturalne materiały cudownie otulają ciało.Fantastyczne okazje można spotkać na allegro,trzeba spędzić trochę czasu na przeszukiwaniu stron czasem nawet sporo,ale wysiłek się opłaca,polecam z czystym sumieniem!inne fajne adresy to też:
- wymiana ubrań czyli tak zwane wietrzenie szafy :) Zamiast wyrzucać rzeczy których już mnie nosisz fundujesz im drugie życie w szafie koleżanki
- dzianiny lepiej prać ręcznie,w zimnej wodzie w delikatnym płynie do prania lub w szamponie-tak tym samym którym myjesz głowę,może zdziałać cuda!Mokrych tkanin nigdy nie wieszaj na wieszakach ani na sznurze do prania,mogą ulec rozciągnięciu,a przecież chcesz wyglądać jak nerd w rozciągniętym zdefasonowanym swetrze prawda?
- buty♥ zamszowe lub skórzane dobrze jest co jakiś czas spryskiwać preparatem impregnacyjnym,co zapewni im ochronę przed przemakaniem,naprawdę dobry jest ten z Deichmanna Uniwersalny aerozol do impregnacji za 14 zł.Polecam z czystym sumieniem :) ,bardzo dobrze jest trzymać je w pudełkach,z włożonymi do ich wnętrza prawidłami albo użyć bibuły która najczęściej jest już w pudełku gdy je kupujemy,warto znaleźć też dobrego szewca do którego można będzie regularnie biegać po pomoc.Pozdrawiam z tego miejsca mojego toruńskiego szewca z ulicy Grunwaldzkiej,dzięki niemu moje buty są w dobrej kondycji.Poza tym fajnie znać kogoś kto lubi i szanuje dobre buty w równym stopniu co Ty.
- rozłóż kulki na mole gdzie się da,a gdy zobaczysz gdzieś fruwającego mola włóż wszystkie rzeczy z dzianiny do zamrażarki-unieszkodliwisz dzięki temu wszystkie jajeczka
- kupuj ubrania które Cię zachwycają i w których czujesz się dobrze,o klasycznych uniwersalnych fasonach,w ten sposób będą służyć Ci przez długie lata.Czasem warto zaszaleć i kupić coś naprawdę niecodziennego,co podrasuje każdą stylizację,ja np.: marzę o tym:
spódnicy z jedwabiu od Versace(pierwsze skojarzenie to Hawaje...:)
i tych wysadzanych fluorestencyjnymi kamieniami mokasynów od Tod'sa(ochh♥)
- warto skupić się na dodatkach i to właśnie na nie wydawać najwięcej pieniędzy,torebka ze skóry czy dobre buty ożywiają każdą stylizację,potrafią podrasować przeciętną sukienkę w kilka sekund,poza tym jeśli chodzi o buty to naprawdę nie opłacalne jest kupowanie 10 par rocznie z ekoskóry(swoją drogą ile w pseudoskórze bycia eko?!) rozklejają się,rozwarstwiają i bóg wie co jeszcze się z nimi dzieje,w każdym razie wygląda to źle,a czasem wręcz upiornie ; i naprawdę mało jest ładnych,dobrze zrobionych butów ze sztucznej skóry,większość jest tandetna(wybacz Stello McCartney za wyjątkiem Twoich projektów)warto więc kupić dobre buty w których chodzi się czasem latami
- nie kupuj ubrań za małych,tzw. "motywatorów"-"Tak,tak za 2 miesiące zejdę z rozmiaru M do XS" (przyznam zdarzyło mi się to 2 razy^^ zupełnie nieskuteczna metoda,która tylko osłabia dobry humor+ tracisz przy tym pieniędze oraz wolne miejsce w szafie) lepiej kupować ubrania które doskonale leżą,a jeśli masz w planach schudnąć to wróć po tę sukienkę/spódnicę/żakiet gdy już stracisz te parę kilo
- DIY-czyli Do it yourself! przerabiaj,łącz,naszywaj i rób wszystkie inne rzeczy które przyjdą Ci do głowy :) pamiętam jak raz wyprałam moją płócienną koszulę w wybielaczu i jej kolor zmienił się z beżowego na cudownie liliowy,Fun Fun Fun przede wszystkim :) poniżej super pomysł na letnią sukienkę,obiecuję sobie że tego lata będę w takiej chodzić!
Enjoy!





jestem zachwycona pomysłem na sukienkę w tym momencie. I ogłaszam oficjalnie, że idę przejrzeć swoją szafę, w poszukiwaniu koszulki, z której mogłabym takie cudo zrobić!
OdpowiedzUsuń